Alamy wchodzi w microstock!

Kategorie: AktualnościAlamyBanki zdjęćMacrostock

Zdjęcia w Alamy już od £0.6

Alamy Największa (12.42 mln zdjęć online) agencja fotograficzna w internecie Alamy ogłosiła wejście na rynek tanich zdjęć. Na razie jest to wejście jedynie 'jedną nogą', gdyż mikroceny obejmują jedynie najmniejsze formaty zdjęć a tanie zdjęcia będzie można wykorzystywać tylko w niektórych celach. Dokładne ramy określa licencja Limited Use.

Krok ten został w pewien sposób wymuszony głównymi trendami w ogólnoświatowym biznesie internetowym. Liczba dostępnych produktów dobrej jakości rośnie, to powoduje spadek cen jednostkowych produktów. Coraz trudniej sprzedać produkt drogo, chcąc wygenerować odpowiednie przychody trzeba pójść w ilość.

Takie myślenie spowodowało powstanie microstocków, które z roku na rok stają się większym zagrożeniem dla macrostocków. Macrostocki, czyli agencje z 'wyższej półki', sprzedają głównie zdjęcia najwyższej jakości na licencji Rights Managed - czyli z zachowaniem praw własności. Cena zdjęcia na licencji RM zależy od przeznaczenia zdjęcia i ceny po kilkadziesiąt tysięcy dolarów nie są niczym dziwnym.

Alamy podąża za konkurencją.

Krok Alamy w kierunku tanich zdjęć spowodowany jest także poczynaniami innych macrostocków. Najwięksi konkurenci na rynku, Corbis czy Getty, już od dawna finansują swoje własne agencje microstockowe. Już na początku 2006 roku za 50 mln USD Getty kupiło obecnego lidera rynku iStockPhoto. W 2007 roku Corbis założył własny microstock SnapVillage, który zdobywa coraz to większy rynek.

Tak więc w myśl powiedzenia

'Jeśli nie idziesz do przodu, to sie cofasz.'

wejście Alamy na rynek microstocków było praktycznie wymuszone.

Szczegóły cennika:

Reakcja kontrybutorów Alamy.

Informacja o tym, że Alamy robi krok w kierunku microstocków, wstrząsnęła lojalnymi kontrybutorami. Krytyczne głosy widać na forum oraz w komentarzach na blogu. Nie ma sie co temu dziwić, gdyż widmo sprzedaży zdjęć za marne dolary z pewnością żadnemu z nich się nie podoba. Niemniej jednak nie ma się co załamywać, Alamy zapewnia, że wprowadzanie nowej 'microstockowej' licencji Limited Use nie wpłynie na zarobki fotografów.

Czy rzeczywiście tak będzie? Czas pokaże. Dużo będzie zależeć od efektów tego 'eksperymentu'. Wyniki finansowe powinny wskazać managerom Alamy drogę do sukcesu.

Zobacz także:


Komentarze

Aktualnie nie ma żadnych komentarzy.


Skomentuj

Pole komentarz jest wymagane.